Posty

Połączyły nas arbuzy - fanfiction

Obraz
          Stanęłam nad Odrą. Wiatr rozwiewał mi włosy. Wpatrywałam się w prąd rzeki i zastanawiałam się, co jest pod taflą wody. Aż nagle zobaczyłam jego. Jego złote loki lekko falowały niczym macki ośmiornicy, a w rękach trzymał dorodnego arbuza. Gdy go ujrzałam, wiedziałam, że to ten jedyny. Skórka arbuza błyszczała w słońcu niczym cerata. To nie pochodzi z tego świata. Wtedy on spojrzał na mnie i mój skromny okaz. Poczułam wstyd, jednak wtedy on uśmiechnął się tak, jak to tylko on potrafił. Pomijając kwestię tego, że widziałam go pierwszy raz w życiu, a dodatku był w żółtym okryciu! Toż to hańba dla jego rodu. Spokojnie, nie powiem nikomu. Spojrzałam w jego oblicze i skierowałam wzrok na oczy. Był w nich błysk typowy dla psychopaty, całkiem podobny do mojego taty. Ale to historia na inną godzinę. Mam nadzieję że dzisiaj nie zginę. Z miłości oczywiście do tego młodzieńca, którego twarz była wciąż nieco chłopięca. Trochę podobny był do cielęcia, ze względu na oczy jak u niemowlęcia.

ZAPOWIEDŹ

Kochani czytelnicy tego niesamowitego bloga Chciałam Was poinformować, że niebawem będziecie mogli tu przeczytać nieziemski romans o pewnych pięknych i młodych ludziach. Oczywiście Ośmiornica 1 będzie współautorem tego opowiadania (a właściwie to fanfiction, ale ciii. O tym nie wie nikt) Z miłością, Ośmiornica 2
To będzie blog dla prostych ludzi. Będzie tu wszystko i nic konkretnie.                                     Zapraszam